Patrz na ikonę. Czytaj Pismo. Kontempluj Słowo.
Dzisiejsza lektura ikony będzie nieco inna. Po pierwsze będzie to lektura „w kontekście”, a raczej w kalejdoskopie zmieniających się kontekstów bliższych ikonie i bliższych człowiekowi. Umieszczenie dzieła sztuki w jakiejś nietypowej przestrzeni pozwala na wydobycie z niego zupełnie niedostrzeganego dotąd potencjału. Inaczej przemawiają obrazy prezentowane w muzeum, a inaczej wybrzmiewa wystawa zorganizowana w starej, opuszczonej fabryce. Nasze konteksty ikony, która z natury jest pełna światła, również będą naznaczone nie mniejszym mrokiem niż opuszczona fabryka.
Po drugie, dzisiejsza lektura nie będzie odczytywaniem słowo po słowie, litera po literze, znak po znaku. Dzisiaj nie będziemy się wpatrywać w szczegóły, a raczej będzie nas interesowała ikona Świętej Rodziny w swojej ogólności. Być może takie odczytanie jest szczególnie stosowne, bo dzisiejsza lektura tak naprawdę jest szczególnie skierowana do tych, których wzrok jest mocno dotknięty ślepotą…
Więc zacznijmy.