Wszelkie zbawienie i objawienie zaczyna się od adwentu. Doświadczenie wyzwalającej mocy światła jest tym silniejsze, im dłużej na nie oczekujemy i im bardziej go pragniemy. Dlatego też adwent – jako okres roku liturgicznego, pomimo przenikającego go mroku, jest nazywany „czasem radosnego oczekiwania na przyjście Zbawiciela”. Owa radość Adwentu nie jest jednak radością spełnienia lecz tęsknego oczekiwania – co również mówi o właściwym klimacie jej przeżywania. Przecież podczas adwentu w kościele dominuje mrok, kolorem liturgicznym jest natomiast pokutny fiolet.
Adwent jest więc czasem radości w takiej mierze, w jakiej jest czasem nowej nadziei. A nadzieja ta jest najbardziej widoczna w liturgicznej grze ciemności i światła przenikającego swoim blaskiem owe mroki. Niemniej jednak naturalną przestrzenią, albo lepiej rzecz ujmując: tłem Adwentu, jest ciemność, która pierzcha wraz z przyjściem Pana. Czytaj dalej