Zbliża się Pascha, czyli najbardziej uroczysty czas w całym roku liturgicznym. Z tego też względu, przyjrzymy się ikonom, które mogą nas przybliżyć do przeżycia istoty tego wyjątkowego święta.Wpis ten będzie jednak różnił się od pozostałych wpisów na naszym blogu.
teologia ikony
hermeneutyka ikony – część I
Na wasze prośby publikujemy część wykładu z cyklu „Teologia Piękna”. Mamy nadzieję, że pomoże to w lepszym przyswojeniu i poprowadzi do głębszej modlitwy ikoną.
abyś widział
W naszym Credo wyznajemy, że Bóg stworzył oprócz świata widzialnego również świat niewidzialny. Do tego niewidzialnego świata należą aniołowie.
W ścisłym sensie słowo „anioł” nie oznacza jednak tylko istot duchowych. Sama nazwa ἄγγελος znaczy „posłany” i określa bardziej funkcję niż istotę. Dlatego też Pismo Święte czasami mianem anioła nazywa człowieka. Czytaj dalej
Niewidzialny Widzialny Bóg
Co w
spólnego ma ze sobą piękno, niepoznawalność Boga i mistyka? Czy piękno ikony polega tylko na uobecnieniu widzialnego Chrystusa, czy może też na ukazaniu Tego, który chociaż się objawił, to jednak w swojej istocie pozostaje Niewysłowiony i Niepojęty? I dlaczego sztuka może być pewnego rodzaju alternatywą dla teologii, a doświadczenie estetyczne jest bardziej adekwatne do ukazywania tego kim jest Bóg niż ścisłe kategorie filozoficzno-naukowe?
Archanioł Michał – „Któż jak Bóg!”
T
radycja judeochrześcijańska wypracowała bardzo bogatą angelologię, której ślady możemy dostrzec w Piśmie Świętym zarówno Starego jak i Nowego Testamentu. Często bywa tak, że echo tej tradycji jest dla nas zupełnie nieczytelne. Tak jest na przykład w miejscu, w którym św. Paweł z mocą dając świadectwo temu, że nic nie jest w stanie odłączyć nas od miłości Chrystusa, wymieniając i stopniując istniejące potęgi, które niewątpliwie przerastają swoją siłą człowieka, obok Aniołów i Archaniołów wymienia między innymi Trony, Zwierzchności, Władze itp. Kiedy widzimy te nazwy jednym tchem przytoczone przez Apostoła Narodów, a zapisane wielką literą, nie za bardzo wiemy, że są one nazwami chórów anielskich, które są jeszcze potężniejsze od dobrze nam znanych Aniołów i Archaniołów.
forma
Bóg jest niewidzialny.
Jak więc można mówić o jakiejkolwiek formie niewidzialnego Boga?
Z faktu niepoznawalności Boga zdawali sobie już sprawę zarówno filozofowie greccy jak i wybrany przez Jahwe lud Starego Przymierza. Czytaj dalej
Zaśnięcie Bogarodzicy
Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus (Ef 5, 14)
W Ewangelii czytamy, że kiedy do Jezusa docierały wiadomości o czyjejś śmierci, to On ze spokojem odpowiadał, że opłakiwana przez żałobników osoba nie umarła tylko śpi, co czasami powodowało wybuchy śmiechu wśród tych, którzy słyszeli takie „oderwane od życia” (a może oderwane od śmierci?) słowa Zbawiciela. Te ewangeliczne epizody mówią nam przede wszystkim o jednym: że Jezus nieco inaczej patrzył na życie ludzkie. Inaczej też patrzyła Maryja. I inaczej niż my na śmierć i życie patrzy ikonografia.
Jest taki typ ikony zwany Κοίμησις της Θεοτόκου (Koimesis tes Theotoku – Zaśnięcie Bożej Rodzicielki), przedstawiający wydarzenie, które my w Kościele katolickim świętujemy 15 sierpnia w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Czytaj dalej
technika
Teologia ikony jest bardzo bogata i bardzo odważna w swoich stwierdzeniach. Spośród wielu form estetycznych wykształconych przez chrześcijaństwo, ikona radykalnie wydaje się odcinać od prostego przedstawienia „prawdy Bożej”.
Wszelka sztuka, której tematem jest Objawienie stanowi Czytaj dalej
tęsknota
Ikona rodzi się z tęsknoty. Ale nie ze zwykłej tęsknoty za „Nieobecnym”. Tęsknota, która jest źródłem i pewnego rodzaju „materią” ikony, naznaczona jest iście chrześcijańskim znamieniem. Oznacza to, że tęsknota, której owocem jest ikona, rodzi się dopiero w momencie, kiedy Utęskniony staje się obecny, lecz Jego obecność nie jest jeszcze pełna.
Słowo
Stwierdzenie, że ikona jest pisana, świadczy nie o tym w jaki sposób powstała, ale w jaki powinniśmy się z nią obchodzić. To, co jest napisane, domaga się przeczytania, a to z kolei wymaga znajomości znaków, języka, formy literackiej… Ale ikona też sama chce nauczyć nas czytać – i to nie tylko siebie samą, lecz chce nas nauczyć czytać po prostu. Chce, żebyśmy patrząc na świat dostrzegali znaki, potrafili zajrzeć głębiej, odczytać „to coś”, co dla współczesnego człowieka wydaje się być coraz bardziej odległe i mgliste, a co nazywa się po prostu „sensem”.
Nauka czytania, którą proponuje nam ikona nie jest oczywiście łatwa. Największym problemem jest w niej tak naprawdę Czytaj dalej